Los jej nie sprzyjał, ale zacisnęła zęby i sięgnęła po wymarzony medal - Iga Świątek zdobyła złoto w deblowym turnieju podczas Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w Buenos Aires!
Na ten wyjazd Iga ostrzyła sobie zęby od dawna - słuchała opowieści taty o tym, jak wspaniałą imprezą są igrzyska, więc sama chciała doświadczyć ich wyjątkowości. Do Argentyny poleciała z jasno postawionym celem - chciała zdobyć medal. Październikowa impreza była też ostatnią, jaką Iga rozegrała w kategorii juniorek.
W igrzyskach tenisiści brali udział w każdej z trzech tenisowych specjalizacji - Iga wystąpiła w singlu, w deblu w parze ze Słowenką Kają Juvan i w mikscie z legionistą Danielem Michalskim.
Po medal udało się sięgnąć tylko w grze podwójnej, bo naszą zawodniczkę dopadł... wielki pech. Po dwóch singlowych zwycięstwach - w I rundzie z Eleonorą Molinaro (Luksemburg) 6-1, 6-4 i Joanna Garlano (Tajwan) 4-6, 6-3, 6-1 Iga w dobrym nastroju czekała na ćwierćfinałowe spotkanie z Francuzką Clarą Burel. Niestety, w noc poprzedzającą walkę na korcie Polka zatruła się i z trudem wyszła na kort. Podjęła walkę, ale gra na niskich obrotach nie wystarczyła na dobrze dysponowaną rywalkę, która ostatecznie wygrała 4-6, 2-6.
Iga jednak nie załamała się. Odpoczęła trzy dni i wraz z Kają Juvan dotarła do finału debla. W nim polsko-słoweńska para pokonała reprezentantki Japonii Yuki Naito i Naho Sato 6-7 (5-7), 7-5, 10-4.
Tym samym Iga Świątek pokazała po raz kolejny, jak dobrze radzi sobie z presją i przeciwnościami losu. Medal zdobyty po walce z rywalkami, ale i własnymi słabościami, na pewno smakuje wyśmienicie!
www.itftennis.com - Youth Olympic Games, U-18
fot. Tomasz Piechal - Polski Komitet Olimpijski