Olga Janczuk z Ukrainy pokonała Argentynkę Victorię Bosio 6:3, 4:6, 6:3 w finale zorganizowanego przez nas turnieju tenisowego ITF Warsaw Sports Group Open 2018.
W turnieju, które odbyły się na kortach Warszawianki przy ul. Merliniego 2A, nie brakowało emocji, choć już w pierwszej rundzie odpadła Iga Świątek, która skreczowała w meczu z Joanną Zawadzką. Do półfinałów dotarły dwie polskie zawodniczki - Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa. Ta pierwsza po trzygodzinnym boju uległa rozstawionej z nr 7 Bosio 6:3, 5:7, 6:7(2), druga przegrała z późniejszą triumfatorką 6:7 (2-7), 4:6.
Spotkanie Chwalińskiej z Bosio, jak już wspomnieliśmy, było bardzo zacięte. Zawodniczki nie odpuszczały żadnej piłki. W trzecim, decydującym secie Majka miała piłki meczowe, ale wielki charakter i stalowe nerwy pokazała Argentynka i wyprowadziła wynik na 6:6. Ostatecznie to ona wygrała tie-breaka 7:2 i cieszyła się z awansu do finału. Drugi półfinał trwał krócej, ale i tak było na co popatrzeć, chociaż Kawie nie udał się rewanż za porażkę rok wcześniej.
Ciekawie było także w deblu. W finałowym pojedynku starły się ze sobą dwie polskie pary - tenisistka Legii prowadzona przez WSG Stefania Rogozińska-Dzik wraz z Martyną Kubką i Daria Kuczer/Maja Chwalińska. Mecz od początku stał na wysokim poziomie, ale lepiej rozpoczęły go Rogozińska-Dzik i Kubka, które wygrały pierwszego seta 6:3, nie pozwalając rywalkom na zbyt wiele. Drugi set był już znacznie bardziej wyrównany, a skończył się dopiero po tie-breaku, po którym na tablicy widniał remis 1:1. To oznaczało super tie-breaka, w którym zdecydowanie większym spokojem i sprytem wykazała się para Kuczer/Chwalińska i wygrała 10:1, sięgając po tytuł WSG Open 2018 w grze podwójnej.
Wszystko o turnieju - wyniki i relacje - znajdziecie na stronie dedykowanej temu wydarzeniu - www.wsgopen.com
Zdjęcia z turnieju autorstwa Pawła Grabowskiego znajdziecie tu: Profil Google+